

Najprostsze, a zarazem najbardziej trafne polskie tłumaczenie dla anglojęzycznego coachingu to: trening rozwoju osobistego, a w przypadku pracy z grupą – trening rozwoju zespołowego.
W ostatnich latach stał się on niezwykle popularny, jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne szkoły specjalizujące się w nauczaniu coachingu. Za co drugim rogiem ulicy czai się coach… Czy jednak każde miejsce nauki zawodu i każdy trener rozwoju jest kompetentny w temacie?
Klient – czy to przyszły coach, czy też osoba chcąca z coachingu skorzystać – inwestuje swoje pieniądze, czas, dobre chęci. Jak może zweryfikować, czy to, co mu się oferuje, mieści się w najlepszych praktykach sztuki coachingu?
25 w magazynie